Wieczór z Alicją
Wielu uzdolnionych ludzi pochodzi z Krośniewic. Ci, którzy rozwijają swój talent artystyczny w dużych ośrodkach akademickich lub realizują plany zawodowe w instytucjach kultury działających w większych miastach, nadal współpracują z GCKSiR, chętnie uczestniczą w programach przygotowywanych przez krośniewickich amatorów, dzięki czemu koncerty zyskują na wartości. Do takich osób należy Alicja Zientalska – studentka III roku wydziału wokalno- aktorskiego Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi, która chętnie występuje w swoim rodzinnym mieście, wykonując utwory poetyckie lub należące do różnych nurtów muzyki rozrywkowej (co roku GCKSiR przygotowuje takie koncerty, angażując miejscowych studentów; odbywa się to na przełomie sierpnia i września).
Zgodnie z powyższą maksymą Gminne Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji w Krośniewicach zaproponowało mieszkańcom wsi z terenu gminy kilka kursów, dzięki którym mogą oni wzbogacić swoją wiedzę i umiejętności. Diagnoza dotycząca tematyki zajęć była prowadzona w sołectwach i deklaracje samych mieszkańców oraz ich propozycje posłużyły jako podstawa do realizacji konkretnej tematyki. A skoro o rozwój idzie, to oczywiście należało zacząć od... kwiatów. Lekcja pierwsza – jak piękna ,,nie stargać”, a ,,u-wydatnić” (to za Norwidem).
Niedziela, 12 kwietnia to dzień, który poświęcono krośniewickim katyńczykom. O godz. 12.00 ks. dziekan Jacek Drzewiecki odprawił Mszę św. w intencji Ofiar zamordowanych przez NKWD, im poświęcił też część homilii. Oprawę muzyczną zapewniła Reprezentacyjna Orkiestra Policji pod kierunkiem mł. insp. Janusza Trzepizura.
Są momenty w polskiej historii, których wspomnienie boli, ale przypominanie o nich jest obowiązkiem. Do takich wydarzeń należy wiosna 1940r., kiedy to sowieckie służby polityczne NKWD wymordowały około 22 tysiące polskich obywateli – oficerów WP, policjantów, oficerów straży granicznej, urzędników, pracowników sądownictwa i duchownych. Trafili oni do niewoli w wyniku wkroczenia Armii Czerwonej na tereny wschodniej Polski jako wynik agresji dokonanej 17 września 1939r. Ponad 14 tysięcy jeńców wojennych (chronionych przez prawo międzynarodowe) i prawie 7 i pół tysiąca cywilnych więźniów (którzy nie popełnili żadnych przestępstw przeciwko ZSRR) zostało zamordowanych strzałem w tył głowy. Dopiero 13 kwietnia 1990r. ZSRR przyznał się do mordu, obarczając odpowiedzialnością Józefa Stalina i NKWD z Berią na czele.
