W sobotę, 23 maja mieszkańcy Krośniewic mieli okazję spotkać się z Markiem i jego wierszami. Nowy zbiorek jest bardziej liryczny niż poprzedni, ale i dla fraszek, znalazło się miejsce. Nowością jest zamieszczenie w zbiorku wierszy autorstwa innych twórców pochodzących z Krośniewic oraz przyjaciół Marka. Mniej tym razem bezpośrednich odniesień do ludzi i miejsc ,,stąd”, więcej wątków puckich, czyli związanych z drugą ,,małą ojczyzną” autora, ale też sporo rozważań o tym, co wszędzie może być powodem refleksji – o życiu, upływie czasu, miłości, szczęściu. Zresztą na okładce książki widnieją herby trzech miast jego życia – Krośniewic, Pucka i Dortmundu.
Sobotnie spotkanie nie miało formy standardowego wieczoru autorskiego, jakie mają miejsce wówczas, gdy twórca i odbiorcy to zupełnie obcy ludzie. Niełatwo jest przecież stanąć przed znajomymi, sąsiadami, nauczycielami i kolegami ze szkoły, przyjaciółmi, rodziną i odnaleźć się w innej niż zazwyczaj roli. Trudniej też wówczas liczyć na pytania ,,z sali”, skoro o wszystko można spytać w czasie rozmowy telefonicznej, w mailu, podczas osobistego spotkania (Marek Piotrowski mieszka w Dortmundzie, ale często gości w Krośniewicach i utrzymuje kontakt z wieloma mieszkańcami naszego miasta). Dlatego program wieczoru podzielono na trzy części. W pierwszej wiersze Marka Piotrowskiego zamieszczone w tomiku ,,Kocham cię, życie” czytał Rafał Ślusarczyk, natomiast utwór ,,Dla Ciebie, Mamo” zaprezentował sam autor. Swoje wiersze odczytali również inni krośniewiccy twórcy – Janina Włodarczyk (,,Człowiek”), Ewa Górska – Jedlińska (,,Sezonowa miłość”) i Zbigniew Firadza (,,Przemyślenia prawie czterdziestolatka”). Wiersze przeplatano piosenkami w wykonaniu chóru A'cappella pod kierunkiem Aleksandry Kołodzejskiej i solistów – Iwony Kobrzyńskiej, Zuzanny Ożarek, Katarzyny Brewińskiej, Magdaleny Mitlas – Kostrzewy, Aleksandry Kołodziejskiej i Waldemara Hyzopskiego. Pierwszy raz w programie przygotowanym przez GCKSiR jako gitarzysta wystąpił Adam Kacprzak. Niespodzianką dla publiczności było wykonanie piosenki ,,Moja matko, ja wiem” – utwór należący do nurtu biesiadnego wspólnie z chórem A'cappella zaśpiewał bohater wieczoru, który w ten sposób spełnił swoje marzenie o wspólnym występie z chórem.
W drugiej części spotkania zabrał głos Marek Piotrowski. Podzielił się refleksjami na temat życia na emigracji. Zaprezentował również swój wiersz pt. ,,Przydrożne kapliczki”, który powstał z okazji 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej i został wygłoszony przez autora w czasie programu przygotowanego dla środowiska polonijnego w Dortmundzie. Maciej Ślusarczyk odczytał bajkę pt. ,,Kura i perliczka”, zamieszczoną w tomiku pt. ,,Moje Krośniewice”, poruszającą problem tolerancji. Nie zabrakło również tego, co jest istotą spotkania autorskiego, czyli rozmowy z publicznością, pytań i odpowiedzi. Okazało się również, że Marek Piotrowski potrafi motywować innych – Ewa Górska-Jedlińska przyznała, że od III klasy szkoły podstawowej pisze wiersze, a dopiero zachęta Marka sprawiła, iż zdecydowała się na pierwszą publikację.
Trzecia część spotkania była niespodzianką przede wszystkim dla bohatera wieczoru, ale również dla publiczności. Marek Piotrowski otrzymał zadanie wspólnego występu z grupą teatralną. Na scenie OSPy rozegrała się bowiem akcja 1. odcinka serialu pt. ,,Wniebowzięci”, przygotowanego w konwencji telewizyjnego serialu kabaretowego pt. ,,Spadkobiercy”, czyli występu polegającego na improwizacji. Autorami scenariusza byli Grzegorz Janakowski i Zbigniew Firadza, a wszystko rozegrało się ,,gdzieś w samolocie lecącym z Azji Wschodniej do Polski”. Na scenie wystąpili krośniewiccy aktorzy w następującym składzie:
Zamachowiec Abdul – Marek Piotrowski,
Edward (ekscentryczny biznesmen) – Zbigniew Firadza
Teresa (żona Edwarda) – Renata Marciniak - Firadza
Yamamoto (turysta z Japonii) – Waldemar Hyzopski
Babcia Jadwiga (emerytowana żołnierka, dla kolegów z wojska Jaga) – Janina Włodarczyk
Adaś (wnuczek Jagi, cierpiący na ADHD) – Jakub Górski
Paulina (stewardesa) – Katarzyna Brewińska
Pilot – Marcin Żylak.
Sobotni wieczór...– trochę koncert, trochę spektakl w pięknej scenografii wykonanej przez zespół pod kierunkiem Magdaleny Mitlas- Kostrzewy, trochę rozmowa ze znajomymi – poprzez wiersze i bezpośrednio. Z tekstami Marka Piotrowskiego toczyły dialog piosenki – czasem przyznawały mu rację, a czasem wchodziły w polemikę. Krośniewicki wieczór z rymem i metaforą, z odrobiną jazzu, z nutą liryczności, z biesiadnym przytupem – jak w życiu. Kocham cię, życie!
![]() |
ZDJĘCIA |