Uczestnicy zebrali się w hali sportowej o godz. 11.30. Tajemnicą okryty był tegoroczny skład królewskiej trójcy (wybór wszak jest wyróżnieniem!). Okazało się, że ci, którzy pełnili tę godność, faktycznie przybyli ze wschodu (geograficznego, choć u św. Mateusza jest to Wschód kulturowy). Wyjątkową zgodność z Ewangelią organizatorzy zawdzięczają gościom z Warszawy, Brwinowa, Milanówka i Podkowy Leśnej, skąd przyjechał Zespół Teatralny Katolickiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych Archidiecezji Warszawskiej. Część grupy wraz z księdzem Stanisławem Jurczukiem, założycielem organizacji i jej prezesem, a 26 lat temu wikariuszem tej parafii, wzięła udział w Orszaku Trzech Króli, krocząc na czele marszu, a nawet intonując śpiew. Jednak zanim zebrani wyruszyli w drogę, ksiądz Sławomir Skowronek powitał mieszkańców i gości oraz wyjaśnił symbolikę tegorocznych darów niesionych przez mędrców (związanych z 1050 rocznicą chrztu Polski, obchodami Roku Miłosierdzia oraz Światowymi Dniami Młodzieży). Następnie uczestnicy z kolędą na ustach przemierzyli tradycyjny szlak, wiodący ulicami Kwiatową, 3 Maja i Poznańską, po czym skierowali się do kościoła parafialnego. Tam ksiądz Stanisław Jurczuk odprawił Mszę św.
Po zakończeniu liturgii goście zaprezentowali spektakl pt. ,,Polskie Betlejem” – sztukę specjalnie dla Stowarzyszenia napisaną przez księdza Krzysztofa Stosura (premiera w 2001r.), a wyreżyserowaną przez Izabelę Kędzierską. Sztuka rozpoczęła się słowami wypowiedzianymi przez Boga:
Ja, Bóg tu na niebie i stwórca człowieka,
dałem ziemi Jezusa, bo lud tam Go czeka.
Chcę, aby św. Faustyna stanęła przy szopie
i aby powiedziała o każdej osobie,
co z polskiej przyszła strony witać małe Dziecię,
bo o tej Polsce teraz tak głośnio na świecie.
Faustyna (głosu użyczyła jej Kinga Kędzierska) zdała sprawozdanie Bogu z tego, kto odwiedził betlejemską (polską) szopkę. Przed obliczem małego Jezusa, otoczonego opieką Świętej Rodziny i Aniołów, przewinęli się wielcy Polacy – władcy, wodzowie, poeci, żołnierze AK, sybiracy, katyńczycy, błogosławieni i święci, osoby niepełnosprawne i polska rodzina. W orszaku odwiedzających stajenkę nie zabrakło krośniewiczan – Kuba Wiśniewski godnie odegrał rolę powstańca AK, Alicja Wiśniewska pięknie zaprezentowała się jako dziewczynka z kwiatkiem – bohaterka wiersza księdza Jana Twardowskiego, państwo Rzetelscy powędrowali do stajenki w imieniu polskich rodzin. Do grona mieszkańców (choć w innym wymiarze) należy również zaliczyć postać gen. Władysława Andersa, który po żołniersku salutował przy żłóbku. Jego obecność nabrała wyjątkowego znaczenia właśnie tutaj – w Krośniewicach i dla zgromadzonych była szczególnie ważna. Spektakl poruszył zebranych i skłonił do refleksji na temat historii Polski i wagi patriotyzmu, na temat wartości ważnych w życiu i wciąż aktualnej (niespełnionej) potrzebie jedności i pokoju. Słowa Boga:
(…) daję swe miłosierdzie, obdarzam pokojem.
Jeśli chcą być szczęśliwym domem i spokojnym krajem,
Niech się moim pokojem obdarzają wzajem”,
kończące jasełka, zabrzmiały nad wyraz dobitnie w jednym z pierwszych dni Roku Miłosierdzia.
Oklaskom nie było końca…
Po spektaklu zabrał głos ks. Stanisław Jurczuk, który wspominał czas swojego pobytu w parafii Krośniewice przed 26 laty, spektakl ,,Betlejem polskie” Lucjana Rydla prezentowany wówczas w tutejszej świątyni w kolejne niedziele po Bożym Narodzeniu i wiele wspólnych przedsięwzięć, podziękował też za ,,wszystkich dobrych ludzi w tej parafii”, również za tych, którzy ,,poszli za nim” i obecnie pracują w domach dziennego i stałego pobytu (Stowarzyszenie prowadzi 7 takich placówek).
Po zakończeniu jasełek nastąpiło spotkanie pełne ciepła i życzliwości. Okazało się bowiem, że mimo upływu ćwierćwiecza wielu krośniewiczan pamięta księdza Stanisława, darzy go ogromnym szacunkiem i sympatią, traktując jako księdza niezwykle zaangażowanego w sprawy parafii, animującego nie tylko jej życie religijne, ale też kulturalne (wszak Biblia to źródło i podstawa tradycji chrześcijańskiej i kultury śródziemnomorskiej, do której należymy; powiązania między tymi dwoma obszarami wartości duchowych są nie tylko oczywiste, ale wręcz nierozerwalne).
Goście wyjechali z Krośniewic zadowoleni z przyjęcia, krośniewiczanie pozostali ubogaceni o przeżycia o charakterze religijnym i kulturalnym, którego źródło tkwi w m.in. w prezentowanym przez nich spektaklu z polską historią, tradycją i kulturą w tle.
Gminne Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji w Krośniewicach składa serdeczne podziękowania wszystkim osobom, dzięki którym święto Trzech Króli miało w tym roku tak niezwykłą formę:
- Księdzu Stanisławowi Jurczukowi – za przyjęcie zaproszenia, podjęcie trudu zorganizowania wyprawy ,,za Gwiazdą”, która przywiodła grupę do Krośniewic, i przypomnienie tutejszym mieszkańcom tak aktualnego dziś przesłania Miłosierdzia;
- Zespołowi Teatralnemu Katolickiego Stowarzyszenia Niepełnosprawnych Diecezji Warszawskiej– za dawkę refleksji, która przywróciła wartościom odpowiednią miarę i hierarchię;
- Księżom pracującym w tutejszej parafii – za współpracę;
- Krośniewiczanom, którzy przyczynili się do przyjęcia Zespołu zgodnie z nakazem polskiej gościnności – za pyszne ciasta, dzięki którym artyści poczuli się i swojsko – jak w domu, i ważni – jako goście;
- Wszystkim, którzy przybyli w tym dniu do kościoła (a była to grupa tak liczna jak na pasterce i rezurekcji); ludzie ,,stąd” wyszli ubogaceni, a goście – zmotywowani i docenieni.
A wszystko to działo się przy żłóbku – polskie Betlejem…
![]() |
Zdjęcia Orszak |
ZDJĘCIA Jasełka |