Alicja Majewska zaśpiewała piosenki pochodzące z różnych okresów jej artystycznej kariery – od ,,Ballady o drodze” i ,,Być kobietą” (z końca lat 70.) po najnowsze utwory. W programie koncertu nie zabrakło najsłynniejszych przebojów, jak ,,Odkryjemy miłość nieznaną” czy ,,Jeszcze się tam żagiel bieli”. Repertuar wokalistki jest złożony z utworów klimatycznych, mądrych, pięknych, toteż cały koncert z pewnością sprawił przyjemność słuchaczom, którzy lubią piosenki ,,o czymś” i zaśpiewane z klasą. Dodatkowym atutem była z pewnością strona instrumentalna recitalu. Włodzimierz Korcz przy pianinie i muzycy tworzący kwartet smyczkowy Opera podkreślili piękno kompozycji, z których Alicja Majewska misternie składa swój repertuar. Muzycy mieli zresztą również swoje występy solowe – Włodzimierz Korcz wykonał własną kompozycję pt. ,,Jaka róża, taki cierń”, natomiast utwór z filmu ,,07 zgłoś się” (czołówka), także jego autorstwa, zabrzmiał w opracowaniu na kwartet smyczkowy. W programie wieczoru nie zabrakło udziału publiczności, która wspólnie z wokalistką wykonała refren piosenki ,,Tylko to”. ,,Pięknie”– pochwalił Włodzimierz Korcz (człowiek z poczuciem humoru), po czym dodał: ,,…jak w kościele”. Niespodzianką dla odbiorców koncertu był również udział trzech utalentowanych miejscowych wokalistek, które miały zaszczyt wystąpić na scenie, towarzysząc Alicji Majewskiej w piosence pt. ,,Miłość taka jest” (autorstwa duetu Korcz – Kejne). Aleksandra Kołodziejska, Magdalena Mitlas- Kostrzewa i Iwona Kobrzyńska zaśpiewały profesjonalnie i pięknie. ,,Możemy wspólnie nagrywać płytę” – stwierdził kompozytor podczas próby przed koncertem, a widzowie nagrodzili występ brawami, po których nastąpił bis.
Trzeba dodać, że oboje artyści to ludzie pogodni, z poczuciem humoru, świadomi własnej wartości, a jednocześnie z szacunkiem traktujący publiczność. Wszystkie te ich cechy można było dostrzec zarówno w czasie koncertu, obserwując kunszt wykonawczy i przysłuchując się zapowiedziom oraz dygresjom, jak i po zakończeniu recitalu, kiedy przyszedł czas na autografy i zdjęcia z gwiazdą (w czym chętnie uczestniczyła Alicja Majewska, a na koniec również przyłączył się Włodzimierz Korcz).
W piosence ,,Marsz samotnych kobiet”, do której przejmujące i piękne słowa napisał Wojciech Młynarski, Alicja Majewska śpiewa:
,,Nie twierdzę, że od tej piosenki zadrży ziemia,
Lecz wasze serca zadrżą na pewno”.
Tego wieczoru duet artystyczny Majewska– Korcz wielokrotnie poruszał czułe struny wrażliwości odbiorców, przy czym nie chodzi tutaj o ckliwy sentymentalizm, ale o autentyczne piękno. Widzowie wrażliwi na urodę słowa i melodii, harmonię dźwięków oraz klasę artystyczną wykonawców mogli być usatysfakcjonowani.
![]() |
ZDJĘCIA |