Niedawno nawiązana współpraca z GCK-B w Grabowie zaowocowała kolejnym zaproszeniem artystycznym do sąsiedniej gminy, a okazją był właśnie festyn w Starej Sobótce, który odbył się w minioną niedzielę, 2 lipca br. Z koncertem pieśni i piosenek ludowych, w większości pochodzących z programu ,,Świętowanie wiejskie”, wystąpił chór A’cappella pod kierunkiem Aleksandry Kołodziejskiej (z przyczyn obiektywnych prezentacja całego widowiska nie była możliwa). Ponadto specjalnie na tę okazję przygotowano dwa utwory – ,,Wiła wianki” i starą ludową pieśń ,,Koło Jana”. Dodatkowym elementem występu były też specjalnie uplecione piękne wianki z polnych kwiatów, które dodawały chórzystkom wyjątkowego uroku. Zespołowi towarzyszyła kapela Krośniewiacy. Panowie zajechali do Sobótki w drodze powrotnej z Międzynarodowego Festiwalu ,,Folklor Świata” w Zduńskiej Woli, gdzie występowali wspólnie z Łanięckimi Słowikami. Skoro już zespół śpiewaczy z Łaniąt znalazł się w Sobótce, z ochotą wystąpił na scenie wspólnie z Krośniewiakami, ale zanim to nastąpiło, panowie wykonali własny program. Warto dodać, że w kwietniu, podczas pierwszego występu w Grabowie, krośniewickie zespoły prezentowały wspólny koncert z zespołem Oktawa, działającym w Świetlicy Środowiskowej w Ostrowach- Cukrowni, toteż przy zaproszeniu zespołów GCKSiR zrodził się pomysł, by w programie festynu znalazł się również występ tej grupy. Tak więc kontakt organizatorów z GCKSiR w Krośniewicach zaowocował występem aż czterech zespołów. Nie udał się jednak jeszcze jeden planowany element programu – przyjazd rajdu z Krośniewic, bowiem zbyt mało osób zgłosiło się na starcie, aby wyruszyła choć jedna grupa. Zapewne przyczyną była pogoda – niedzielny ranek przywitał krośniewiczan deszczem, a późniejsze rozpogodzenie nie wydawało się być stabilne, choć słońce robiło, co mogło, by przedrzeć się przez chmury. Dodatkowym utrudnieniem był bardzo silny wiatr. Nie zabrakło jednak śmiałków, którzy wyruszyli na trasę indywidualnie (gratulacje dla trzech rowerzystów – dotarli jednak na miejsce!), inni od razu zmienili środek lokomocji lub wrócili z trasy i przyjechali autem, toteż wśród festynowej publiczności krośniewiczan nie zabrakło.
Impreza plenerowa udała się mimo dynamicznej pogody. Mieszkańcy Sobótki mogli dzięki temu wypełnić swój obowiązek zorganizowania ,,wianków”, bo nazwa zobowiązuje i lepszego miejsca na takie świętowanie próżno szukać. Obrzędy świętojańskie kultywowano z ponadtygodniowym opóźnieniem, ale nikomu to nie przeszkadzało, nikt nie marudził i nie krytykował, bo ważne były cele – kulturalny, integracyjny i finansowy (zbierano środki na budowę placu zabaw). Piękna świętojańska tradycja daje rozliczne możliwości, by ją kultywować, a korowód zmierzający wieczorem w stronę Rgilówki w Starej Sobótce dodatkowo pobudzał wyobraźnię. A gdyby tak w Krośniewicach wrócić do tradycyjnych obrzędów? W Gminnym Centrum już 2 lata temu rozważano tę możliwość. Wydaję się, że mamy wszystko, by można było urządzić czerwcowe święto, nawet rzekę, o którą byłoby najtrudniej, więc może za rok będziemy wić wianki i witać lato? Kto wie, a jeśli nie, w Starej Sobótce na pewno będzie na to szansa.
![]() |
zdjęcia |