O godz. 16.00 sala Ośrodka Kultury OSPa wypełniła się kompletem gości (ilość miejsc musiała być ograniczona ze względu na bezpieczeństwo uczestników). Już samo pojawienie się jubilata wywołało falę radości, a muzyka i zabawy ruchowe z każdą chwilą coraz bardziej podgrzewały atmosferę. Nie zabrakło klasycznych zabaw, jak np. „Stary niedźwiedź mocno śpi”, zabaw z chustą animacyjną czy pociągu, ale była również okazja do nauczenia się kilku nowych piosenek i przypięcia Kłapouchemu ogonka, co wcale nie było takie proste, ponieważ zadanie należało wykonać z zawiązanymi oczami. Z quizem wiedzy o Kubusiu i jego przyjaciołach dzieci również sobie poradziły, nie pozostawiając żadnego pytania bez odpowiedzi.
Dobry nastrój uczestników i intensywne zabawy spowodowały, że czas szybko mijał, nadeszła więc pora życzeń. Kubuś Puchatek usiadł na honorowym miejscu, a każdy z gości miał okazję powiedzieć coś od siebie. Były życzenia dobrego zdrowia i długiego życia, szczęścia i radości, przyjaciół, miodku (co chyba misie lubią najbardziej) oraz żeby z jego ulubionego kubraczka nie spierał się kolor. 91-letni miś za wszystkie miłe słowa dziękował i chętnie przytulał swoich gości, którzy zaśpiewali mu „Sto lat, sto lat”, choć to już zdecydowanie za mało (wszak do setki brakuje mu tylko 9!) i obdarowali go prezentem, czyli sporym zapasem miodu. Słoiczki zdobiły podobizny bohaterów książki Alana Aleksandra Milne’a, który stworzył postać Kubusia Puchatka, oraz cytaty pochodzące z jej tekstu. Jubilat zdecydował, że podzieli się prezentem z dziećmi, ponieważ uznał, iż z pewnością lubią miód tak samo jak on.
Przyjęcie urodzinowe stało się także świetną okazją do ogłoszenia wyników konkursu pn. „Miś – mój przyjaciel z dzieciństwa” i wręczenia nagród (o czym więcej można przeczytać w odrębnym artykule), a zakończyło się pysznym urodzinowym tortem i sesją zdjęciową na huśtawce, która odegrała ważną rolę w innym wydarzeniu organizowanym przez GCKSiR w Krośniewicach.
Wygląda na to, że goście wyszli zadowoleni mimo zmęczenia trzygodzinną zabawą. Być może chętnie sięgną po książki o przygodach Kubusia, bo są one nie tylko źródłem humoru, ale też wielu mądrych stwierdzeń, nad którymi mogą zastanowić się też dorośli. Mamo, Tato, poczytaj z dzieckiem!
 |
zdjęcia |
