W czwartek, 23 sierpnia korowód wyruszył na gminne drogi i ulice miasta, bowiem konie się znalazły, tyle że... mechaniczne, łącznie około 400 (!) ukrytych pod maskami 4 kabrioletów. Taki to nowoczesny korowód powiózł krośniewickie panie i panny – seniorki należące do miejscowego koła Związku Emerytów i kadrę GCKSiR na targowisko miejskie, do firm i instytucji, do Gospodarzy dożynek i do Starostów, do Woli Nowskiej, która w tym roku pełni zaszczytną rolę współorganizatora uroczystości. Przejazdowi towarzyszyła muzyka akordeonowa w wykonaniu maestro Stanisława Stokfisza. Pierwszy kabriolet, prowadzony przez Zbigniewa Jędrzejczaka, to pojazd retro (Skoda Tudor 1948r.), z biało- czerwoną flagą, jak przystało na rok obchodów 100. rocznicy odzyskania niepodległości. Kolejne to współczesne auta prowadzone przez Marlenę Dopieralską i Macieja Kacprzaka, a kolumnę zamykał pojazd marki Volkswagen z 1980r., prowadzony przez Mariusza Kaczmarka. Jeśli ktoś z odbiorców dostrzegłby dysonans w zestawieniu folkowych strojów i kabrioletów, pasażerowie aut mieli gotową odpowiedź na transparentach: ,,Kto bogatemu zabroni?!”. Korowód jednak wzbudzał życzliwość przechodniów, a odbiorcy mogli poczuć się zaproszeni na krośniewicki weekend z folklorem – w sobotę na terenach rekreacyjnych odbędzie się V edycja Przeglądu Chórów Seniora, Kapel Ludowych i Podwórkowych ,,Muzykowanie u schyłku lata” (wydarzenie jest przygotowywane wspólnie z miejscowym kołem ZERiI), a niedziela to dzień dożynek.
Skoro tak przydatne okazały się dziś cytaty z pierwszej polskiej encyklopedii, wykorzystajmy jeszcze jeden zapis – receptę na długowieczność. Autor ,,Nowych Aten” radzi unikać nieodwzajemnionej miłości, zazdrości oraz gniewu. GCKSiR życzy więc wszystkim mieszkańcom gminy wyłącznie pozytywnych emocji, a te gwarantowane w najbliższy weekend.
Serdecznie dziękuję uczestnikom promocyjnego korowodu, którzy sprawili, że krośniewickie dożynki zyskały znakomite preludium. Dziękuję za poświęcony czas, za uśmiech, za miłą rozmowę, za wspólną zabawę. Wszystko to sprawiło, że przeddożynkowy czwartek w Krośniewicach znów był wyjątkowy. Fakt, że mieszkają tutaj ludzie życzliwi i pomocni, napawa wyjątkową dumą i nadzieją na realizację wielu pomysłów, które wydają się niczym smok, którego ,,pokonać trudno, ale starać się trzeba”.
Małgorzata Przygodzka
![]() |
zdjęcia |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Dofinansowano ze środków Łódzkiego Domu Kultury Instytucji Kultury Samorządu Województwa Łódzkiego