Program koncertu składał się z dwóch części. W pierwszej orkiestra wykonała znane pieśni patriotyczne i legionowe, m.in. ,,Marsz Pierwszej Brygady”. W drugiej części, o lżejszym charakterze, zabrzmiały przeboje polskiej muzyki filmowej oraz inne znane melodie polskie i zagraniczne. W roli konferansjera wystąpił Rafał Ślusarczyk – członek orkiestry (trąbka). Po raz pierwszy z zespołem wystąpił duet rodzinny – Anna Pietrzykowska (mama; klarnet) i Antonina Pietrzykowska (córka; instrumenty perkusyjne). Debiut w występie z orkiestrą to zawsze ważny dzień w życiu każdego muzyka, dlatego obydwie wykonawczynie nagrodzono szczególnie gorącymi brawami. W jednym z utworów – ,,Ja lubię jazz” orkiestra towarzyszyła flecistce – wokalistce Lenie Kupczyk. Nie zabrało owacji dla całej orkiestry – publiczność trzykrotnie wstawała z miejsc, by wyrazić swój szacunek i podziw dla umiejętności zespołu. Piosenka ,,Ja lubię jazz” została zagrana na bis. Koncertowi przysłuchiwała się burmistrz Katarzyna Erdman, która podziękowała muzykom za występ i życzyła wielu artystycznych sukcesów.
Krośniewicka orkiestra jest najmłodszym w województwie zespołem tego rodzaju (6 lat istnienia). Na tle historii orkiestr utworzonych w czasach międzywojennych czy tuż po II wojnie, kiedy była moda na muzykę tego rodzaju i zespoły powstawały jak grzyby po deszczu, krośniewicki band jest zespołem młodym, można powiedzieć nawet, że w wieku wczesnego orkiestrowego dzieciństwa. Wystarczy podać kilka przykładów – Orkiestra w Górze Świętej Małgorzaty działa ponad 100 lat, Orkiestra Dęta przy OSP Mazew – 61 lat, Orkiestra Dęta OSP w Piątku – 111 lat, Orkiestra Dęta OSP w Tumie – 102 lata. Młodzieniaszkiem na tle tych weteranów jest orkiestra ze Świnic Warckich działająca od 23 lat. Jednak nie historię trzeba brać pod uwagę (choć tradycja to przecież niezwykle istotny element kultury społeczeństw). Ważne jest, że zespół się rozwija, nowi członkowie zdobywają umiejętności, by dołączyć do orkiestry, muzykowanie i wspólne występy dają wiele radości wszystkim, bez względu na wiek (bo krośniewicka orkiestra jest wielopokoleniowa), a publiczność zawsze licznie przybywa na koncerty. Do pełni zadowolenia brakuje tylko instrumentów – w tym zakresie orkiestra ma poważne braki. Nadzieję na pozyskanie środków daje program ministerialny Infrastruktura domów kultury. Wiele szczęścia będzie potrzebne, by zdobyć dofinansowanie, gdyż konkurencja jest ogromna. Ale z jaką radością graliby nasi muzycy wyposażeni w nowe instrumenty!
![]() |
zdjęcia |