Mecze w Krośniewicach stały się prawdziwym świętem, mimo że boisko było wytyczone na słabo utwardzonym i odkrytym terenie. Jednak ogromny entuzjazm do gry w piłkę nożną i wielka rzesza kibiców chętnych do oglądania meczów powodowała, że było bardzo dużo widzów na stadionie oklaskujących dobre zagrania.
Ówczesnym zawodnikom wystarczyły skromne warunki socjalne, gdyż szatnia mieściła się w starym baraku, a potem w wagonie kolejowym. Brakowało ciepłej wody w szatni.
W latach 60. i 70. wielu zawodników rozwijało swoje sportowe kariery w klubach wyższej rangi. Z tego grona najdalej zaszedł Wiesław Adamski. Gdy budowano ogrodzenie na stadionie, Adamski miał już za sobą sezony w Starcie Łódź, w Legii Warszawa i w Zawiszy Bydgoszcz, i właśnie wracał do łódzkiego Startu na kolejne cztery lata, natomiast przed nim była jeszcze gra w Lechu Poznań i warszawskiej Polonii (zakończył karierę w 1980r.).
,,Kolejarz” przekształcił się potem w Kolejowy Klub Sportowy ,,Krośniewianka”. Trenerami klubu byli m.in. Edward Bielicki, Stanisław Krysiński, Henryk Rasz, Władysław Wielichnowski, Bohdan Tomczak, Karol Maciejewski i Sylwester Broda.
W książce Jerzego Króla znajdziemy także wspomnienie o pewnym gorliwym kibicu, który na widowni uczestniczył w grze całym sobą, nie szczędząc sąsiadom kopniaków i okrzyków. Ale to już zupełnie inna historia…
Książkę można wypożyczyć w Bibliotece Publicznej w Krośniewicach.
Fotografie pochodzą z prezentacji przygotowanej w listopadzie 2016r. przez MKS Expom Krośniewianka z okazji jubileuszu 70. rocznicy istnienia klubu.
![]() |
zdjęcia |